NFL Draft 2016

- Apple do Giants - to da się jakoś obronić, gdy VH3 był na tablicy?

Odniosę się do mojego podwórka, bo o ile Apple to nie jest mój ukochany CB to VH3 nie jest nim tym bardziej. VH3 to przede wszystkim faworyt mediów, ale już w tych dłuższych raportach nie wypadał jakoś wspaniale. Dość mocno akcentowana jest jego jedno wymiarowość. Hargreaves to typ ryzykanta podobnie jak Janoris Jenkins, dwóch takich na skrzydłach to jednak za dużo. Dodatkowo Apple ma dużo lepsze warunki fizyczne, a to co przed draftem blokowało jego wejście wyżej to zbyt częste łapanie flag. No i co najważniejsze Apple lepiej pasuje do defensywnych schematów Giants. Nie jestem fanem żadnego z tych CB ale mając do wyboru Appla i VH3 wolę tego pierwszego. A patrząc na to jak potoczył się draft, to mam wrażenie że koncepcja DRC jako FS wydaje się coraz bardziej realna.

Ktoś może orientuje się co z Anthonym Davisem?

W 49ers raczej już nie zagra z tego co widziałem ostatnio poprosił o zgodę na trade.

Od rana jestem na uczelni więc informacje o drafcie docierają do mnie cząstkowo. Zdziwiłem się, że zawodnik, którego nikt z nas nie rozważał nawet w 2. rundzie załapał się do 1. Rundy. Teraz zdałem sobie sprawę, że to 49ers sięgnęli po niego, co znaczy że w ramach trade up musieli oddać całkiem sporo. Czy oni naprawdę bali się, że przez te kilkanaście wyborów, ktoś sprzątnie go im sprzed nosa?

W ostatnich latach 49ers byli jedną z najgorszych drużyn w NFL. Z takimi decyzjami zbyt prędko się to nie zmieni. Oczywiście może się okazać że to wszyscy eksperci byli w błędzie i Garnett z miejsca zostanie Pro Bowlerem. Nie zmienia to faktu że SF mogło go spokojnie wybrać w 2. rundzie.

Jako kibic Browns jestem zadowolony z tego jak potoczyła się I runda. Zgodnie z przewidywaniami Browns przehandlowali też 8 pick i w konsekwencji zdobycz po pierwszej rundzie wygląda następująco:
Corey Coleman, wybór w 3 rundzie (#76), wybór w 3 rundzie (#77), wybór w 4 rundzie (#100), wybór w 1 rundzie 2017 (od Eagles), wybór w 2 rundzie 2017 (od Titans), wybór w 2 rundzie 2018 (od Eagles). Odjąć od tego trzeba tylko wybór z 6 rundy (#176) i compensatory pick z 4 rundy 2017 oddane Eagles (i oczywiście Wentza).
Sam wybór Colemana może mnie jakoś szczególnie nie zachwycił, ale podoba mi się. Ciesze się na pewno, że wybrali WR a nie OL, chociaż spodziewałem się, że wybiorą większego receivera (liczyłem na Doctsona). Podobno to jeszcze nie koniec draftowania WR dla Browns, fajnie jakby na początku 3 rundy udało się zgarnąć Higginsa, albo w 3 dniu Garretta.
Fajnie też, że Browns mają 20 godzin na dokonanie kolejnego wyboru drafcie zamiast 10 minut, bo wybór jest jeszcze bardzo bogaty. Nie obraziłbym się jakby Browns zaryzykowali i wybrali z 32 pickiem Jacka. Zadowolony byłbym też z Alexandra, Raglanda, Ogbaha, Jonesa, ewentualnie Spence'a, Bullarda, Reeda, Billingsa albo Dodda. Byleby tylko nie wybrali Cooka .

Co do innych drużyn to szczególnie podobał mi się wybór Bengals, a najmniej podobały mi się wybory Falcons i Steelers (szczególnie, że dostępy był wciąż Alexander) i drugi wybór 49ers. Mimo mojej sympatii do Buckeyes nie wybrałbym też Apple'a przed Hargreavesem.

Zgadzam się, Artie Burns to chyba największa niewiadoma pierwszej rundy. Lubie Steelersów i liczę że ten pick im wyjdzie na dobre ale zważywszy że czterech najlepszych CB było już wybranych, nie wiem czy nie lepiej było wziąć NT a CB poszukać w 2 rd.

Giants mają tendencję do wybierania fanów Eagles http://www.bleedinggreennation.com/2016/4/29/11533918/giants-drafted-eagles-fans-eli-apple-philadelphia-pick-first-round-cornerback-ohio-state

Dziwne, że nie obawiają się sabotażu

OCzy oni naprawdę bali się, że przez te kilkanaście wyborów, ktoś sprzątnie go im sprzed nosa?

Tak, Seahawks chcieli Garnetta.

Czy oni naprawdę bali się, że przez te kilkanaście wyborów, ktoś sprzątnie go im sprzed nosa?

Tak, Seahawks chcieli Garnetta.

Nawet jeśli tak było, a możemy tylko przypuszczać to Seahawks gdyby z #31 nadal był dostępny Garnett i oczywiście Ifedi sięgnęliby i tak po tego drugiego. Tackle był dla nich ważniejszy niż guard.
To oczywiście tylko moja opinia, niewykluczone że znów się mylę.

A dla mnie Artie Burns wybrany w 1 rundzie nie jest zaskoczeniem. Powiem szczerze, że nie wiem jakim cudem znalazł się on w naszym drafcie przy picku 60 i mogłem go wziąć do Patriots. Oczywiście nie wiadomo jak potoczy się jego kariera, ale ma wszystko, by stać się kimś w nfl.

Nawet jeśli tak było, a możemy tylko przypuszczać to Seahawks gdyby z #31 nadal był dostępny Garnett i oczywiście Ifedi sięgnęliby i tak po tego drugiego. Tackle był dla nich ważniejszy niż guard.

Nie wiem, ale pick SEA szału nie robi i jest dość krytycznie oceniany. Choć cena zapłacona przez Niners za Garnetta była spora. W pierwszej chwili się ucieszyłem, że wzięli guarda, ale potem mina mi trochę posmutniała jak zobaczyłem co stracili. W tym 2nd round pick, a wciąż są fajni zawodnicy dostępni.

Germaina Ifedi rozważałem przy wyborze Spriggsa w naszym mocku - a było to z #26. Sytuacją w której byłbym przeszczęśliwy byłby trade down o kilka miejsc i wybór właśnie Spriggsa. Seahawks widocznie wyżej cenili sobie absolwenta Texas A&M.

Jedno jest pewne - Seattle pozostaje wierne swoim zasadom jeśli chodzi o wybór liniowych - wynik minimum 9 stóp w skoku z miejsca.

Spriggs miał 9'7"
Ifedi 9'1"

To właśnie ten fenomenalny wynik Spriggsa świadczący o dużej eksplozywności sprawił, że postawiłem na niego. Wybór Ifedi'ego po zejściu o kilka miejsc w dół to jednak druga najlepsza rzecz, która w moim odczuciu mogła się wydarzyć w 1 rundzie.

Nie wiem więc, kto krytykuje wybór Sehawks i kogo innego widziałby w drużynie ze stanu Waszyngton ale wiem, że ja na pewno się z nim nie zgodzę.

Teraz poproszę jakiegoś fajnego DT w drugiej rundzie i będę content. No a później aż TRZY wybory w 3. rundzie - a jak wiadomo od 2012 roku, trzecia runda to ulubiony etap draftu dla kibiców Seahawks.