- Posty: 122
- Dołączył(a): 22 sie 2015, o 08:42
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Ulubiona drużyna: Carolina Panthers
- Ulubiony zawodnik: Luke Kuechly
Przed nami bardzo ciekawe mecze i właściwie nie ma tu wielkich faworytów może poza jednym spotkaniem
Colts at Texans - Luck jest w gazie, zespół się trzyma, mają bardzo dobry finisz sezonu i wyglądają na minimalnego faworyta. Gospodarze natomiast bez Fullera i Thomasa, brak tych skrzydłowych na pewno utrudnia ich sytuacje. Podejrzewam, że Deandre Hopkins będzie pod szczególną opieką obrony Colts. Dużo zależy od Watsona, jeżeli się "nie spali" a atak będzie funkcjonował to może być dzisiaj sporo punktów. 55%-45% na Indy ale będę kibicował Houston.
Seahawks at Cowboys - akurat moi faworyci wpadli na siebie. Oby nie było kontuzji i ciekawy mecz, zwycięzca moim zdaniem pojedzie do Nowego Orleanu i oby w pełnym składzie. 50-50
Chargers at Ravens - dwa tygodnie temu Kruki wygrały w LA ale moim zdaniem Rivers i spółka są faworytami tego starcia. Pytanie na jaki pułap może wznieść się defensywa Ravens. 55-45 na Chargers.
Eagles at Bears - tutaj mam zdecydowanego faworyta w ekipie z Chicago. Raczej nigdy ich nie lubiłem ale w obecnym sezonie mnie kupili. Ich defensywa jest kapitalna, kto wie czy to nie będzie czarny koń play-off. Z drugiej strony nigdy nie można lekceważyć obecnego mistrza. Mimo wszystko 70-30 na Bears
