NFL24.pl

W 1 meczu wspanialy powrot Broncos 0-14 ale Chiefs sa sami sobie winni, 5 strat.
No i news: NFL z polskiej TV, w Eleven Sports. Wczoraj pokaywali juz 1 mecz i to z oryginalnym komentarzem, obawiam sie jednak ze tylko dlatego, ze nie zatrudnili jeszcze Kostyry i innych...
Kanaly Eleven dostepne sa od dzis w NC+.

Chiefs po frajersku przegrali ten mecz, jeszcze na 38 sekund przed końcem prowadzili 7 punktami. W każdym razie jest potencjał w tej drużynie i w tym sezonie mogą zaskoczyć. Natomiast Justin Houston atakuje sackowy rekord Strahana, póki co ma już trzy.

Poza tym co mnie zdumiewa to koleś o nazwisku Marcus Peters. Po, raptem dwóch debiutanckich meczach w zawodowej lidze, młody CB ma już na koncie 2 INT (w tym jeden pick six) 7 zbitych podań (!!!!!) i 12 tackles, nosz k... ;P Zdaje się że Michał Potrykus w naszym fantasy drafcie wymieniał go jako jeden z największych talentów w całym naborze - i się kurde chyba nie pomylił

Obejrzałem ten mecz i mam pytanie do tych co się znają. Czy to Manning w tym roku jakiś słabszy, czy schemat ataku Kubiaka zupełnie do niego nie pasuje. W trakcie meczu komentatorzy powtarzali wiele razy, że formacją ofensywną nie dyryguje już rozgrywający Broncos, tylko robią to, czego chce właśnie Kubiak. Podobno został zatrudniony przez Elway'a żeby wprowadzić więcej gry siłowej i szybkich, krótkich podań. Wiem, że Manning mówił też przed sezonem o swoich problemach z dłonią i czuciem w palcach, a właściwie jego braku. Ktoś się może do tego ustosunkować? Pamiętam również kiedy Kubiak był trenerem Houston i jak mocno ich ofensywa była oparta o grę dołem. Obejrzałem oba spotkania Broncos i to nie jest ten sam Peyton. Chociaż w meczu z KC był taki moment kiedy zaczał grać właśnie swoje, złapał rytm i było naprawdę całkiem nieźle. Także moje pytanie brzmi, czy filozofia gry Kubiaka pozwala wykorzystywać możliwości i talent Peytona w 100 procentach, czy może raczej go ogranicza, czego efekty widzimy na boisku.

Bart3k napisał(a):Obejrzałem ten mecz i mam pytanie do tych co się znają. Czy to Manning w tym roku jakiś słabszy, czy schemat ataku Kubiaka zupełnie do niego nie pasuje.

Nie znam się więc się chętnie wypowiem:)
Ciężko wyczuć jak to z tym Manningiem jest. Na razie sprawia wrażenie jakby w systemie Kubiaka czuł się jak w trzy numery przyciasnych butach - niby da się biegać, ale widać, że coś jest nie tak. Najlepiej Peytonowi szło jak grał no-huddle (2 min. offense itp) czyli w momentach gdy mógł po prostu robić swoje. Z drugiej strony - pierwsze spotkania rzadko kiedy oddają pełny obraz (a chociażby zeszły rok kiedy w pierwszej kolejce NIners wygrali spokojnie z Cowboys i losy obu drużyn rysowały się zupełnie inaczej niż sezon pokazał) więc poczekałbym z pełną diagnozą jeszcze kolejkę albo dwie, poza tym na razie Broncos grali przeciwko dwóm naprawdę dobrym defensywom.

Anyway, mój plan na dzisiaj: SF-PIT a potem DAL-PHI. Jutro celuję w powtórkę SD-CIN, ale pewnie jakieś inne spotkanie okaże się ciekawsze..

Giants pokonani ! Jak ochłonę to napiszę parę słów

Fajny mecz w Chicago (zwłaszcza dla kibica Cardinals ).
Dopóki Cutler grał rozstawiał DB Cardinals 8/8 TD, potem INT i kontuzja przy próbie powalenia returnera. Clausen solidnie, ale bez fajerwerków.

Fantastyczny Larry 8/112/3TD , łapał wszystko co leciało w jego stronę i biegał z obrońcą na plecach (jak za starych dobrych czasów)

David Johnson z dwoma TD 108-jardowy kick return i 13-jardowy bieg

Palmer bardzo dobrze poza głupim INT. Przyjął parę hitów, ale znowu bez sacka.

Jak pisałem tydzień temu - czekam na poważny sprawdzian dla Cards, raczej jeszcze nie za tydzień.

Teraz oglądam Raiders - Ravens

Ufek napisał(a):Giants pokonani ! Jak ochłonę to napiszę parę słów

Co tu dużo mówić. Po raz kolejny przegrali sami ze sobą, w jakiś idiotyczny i niewytłumaczalny sposób. Znów końcówka to totalny chaos. Te dwie akcje pod rząd kluczowe z brakiem kontroli zegara - porażające. Ciężko kibicować Giants kiedy przegrywają w taki sposób kolejny mecz. Mogło być po dwóch kolejkach 2-0. Jest 0-2.

Wynik spotkania Pats-Bills dużo lepszy dla Bills,niż wskazywała na to gra. Idiotyczna wręcz decyzja BB w 4 kwarcie o 4th down, która mogła skończyć się baaardzo źle. Brady ponad 460 jardów i 3 TD, klasa sama dla siebie. Miała być ciężka noc, sacki i były - 8 ze strony NE na Taylorze. O-line Patriots rośnie w moich oczach z każdym meczem. Minusy - ogromna strata jardów w wyniku przewinień i Bradley Fletcher - człowiek do odstrzału, chodząca katastrofa. Póki co jes 2-0 i trzeba się cieszyć. A teraz czas na Eagles! Do boju!

rewelacyjny mecz w Oakland

cieszę się, że oglądałem ten, a nie DAL-PHI

Na szybko z Filadelfii

Matko, ależ to był dziwny mecz. Kontuzje Kiko Alonso i Tony'ego Romo (Weeden na boisku). Philadelhpia z minusowymi jardami w grze dołem, kopacz Bailey przytrzymujący Murraya, punter Philly zrównany z ziemią, Bradford podający piłkę do Seana Lee. Bradford niespodziewający się snapu w pierwszej akcji po odzyskaniu piłki przez obronę...