[Komentarze] Mock Draft 2016

Nie zostałby się bo gdyby dostępny to wziąłbym go do Bills Tez myslalem prawde mowiąc że do Niners pojdzie Wentz ale z drugiej strony, Kap ma wysoki kontrakt, nie wycięli go a poza tym może wypalić pod batutą Kelly'ego

Bills też mieliby ciężko bo o ile jakimś cudem do wyboru Colts nie ostał się Stanley to Reggie byłby wyborem nr 18

A no właśnie a jeszcze po drodze są Raiders i Falcons więc nie było szans Michał

A no właśnie a jeszcze po drodze są Raiders i Falcons więc nie było szans Michał

Widziałem Mocki, gdzie Regland spada do #21 Redskins Szanse więc były

a jak oceniacie szanse Jaylona Smitha? Przed pechową kontuzją miał pewne top15, zazwyczaj oceniany na LB nr 2 w drafcie, a teraz w mockach pojawia się miedzy 2-4 rundą, a wd niektorych ekspertów wypada kompletnie z draftu. Jak dla mnie ktoś z mocnym rosterem zaryzykuje pod koniec 3 rundy, może na początku 4.

Dzisiaj Pro Day Notre Dame, ale po testach medycznych na scouting combine cudów bym się nie spodziewał. Specjalnie jeszcze w czasie dyskusji o LB przejrzałem wszelkie doniesienia o Smithie, najbardziej pozytywny komentarz od osób które widziały jego kolano i ocenę medyczną brzmiał mniej więcej: "płakać mi się chce, jak patrzę na tego chłopaka". Pewnie gdyby kontuzja była oceniana na taką po której wróci na boisku, ktoś by się zdecydował. W tej chwili jednak dyskusja toczy się na polu nie kiedy, a czy wróci na boisku. I jest wielu zwolenników teorii, którzy twierdzą że po prostu nie zobaczymy Smitha na boiskach NFL. Uwielbiam go na boisku, ale ja bym go przed piątą rundą nawet nie rozważał, przynajmniej nie na podstawie obecnych doniesień.

Poza draft raczej nie wypadnie. Ostatecznie, tak jak Pierre napisał, wybor w piątej rundzie to nie jest jakies wielkie ryzyko, chyba ze lekarze klubowi/scouci wiedzą coś więcej na ten temat niż my.

Taki tam skojarzenie, bo dzisiaj w końcu 1 kwietnia. Czy tylko dla mnie A'Shawn Robinson wygląda nczym Jules Winnfield z Pulp Fiction?

Dzisiaj Pro Day Notre Dame, ale po testach medycznych na scouting combine cudów bym się nie spodziewał. Specjalnie jeszcze w czasie dyskusji o LB przejrzałem wszelkie doniesienia o Smithie, najbardziej pozytywny komentarz od osób które widziały jego kolano i ocenę medyczną brzmiał mniej więcej: "płakać mi się chce, jak patrzę na tego chłopaka". Pewnie gdyby kontuzja była oceniana na taką po której wróci na boisku, ktoś by się zdecydował. W tej chwili jednak dyskusja toczy się na polu nie kiedy, a czy wróci na boisku. I jest wielu zwolenników teorii, którzy twierdzą że po prostu nie zobaczymy Smitha na boiskach NFL. Uwielbiam go na boisku, ale ja bym go przed piątą rundą nawet nie rozważał, przynajmniej nie na podstawie obecnych doniesień.

Dokładnie. Tak jak jestem fanem Irish, tak też uwielbiałem Smitha. Strasznie mi go żal, ale wszystko wskazuje na to, że przynajmniej w sezonie 2016 kariera NFL mu nie grozi.. Od razu przypomniała mi się też podobna historia z zeszłego roku, Ifo Ekpre-Olomu. CB - mogący grać też na innych pozycjach m.in. free safety - który wyprzedzał stare czasy NFL. Nietuzinkowy w swoim stylu, atletyczny, w podobnych okolicznościach został wybrany z 241 numerem przez Cleveland Browns, ostatnim draftu 2016. Podobną przyszłość widzę dla Jaylona Smitha, niestety.

Pamietam jak Marcus Lattimore kilka lat temu był topowym RB, wróżono mu sporą karierę w NFL. Co prawda wybrano go ze 131 numerem w SF, ale jak do tej pory słuch po nim zagninął.

Jaylon podobno obecnie wyciska nogami ponad 600lbs a przysiady wykonuje z ponad 400lbs. Całkiem nieźle jak na kogoś, co do kogo istnieją obawy, że kontuzja uniemożliwi mu kiedykolwiek grę w NFL...

Ekpre-Olomu zaś jest na dobrej drodze do tego by normalnie z drużyną trenować już podczas OTAs. Czy będzie w stanie utrzymać zdrowie i czy będzie grał na poziomie zbliżonym do tego, który prezentował przed kontuzją? To już zupełnie inna kwestia. Wciąż jednak uważam, że głupotą było pominięcie go przez 31 drużyn, które wolały zmarnować swoje 5-,6- i 7 rundowe picki na graczy, którzy nie wyściubili nosa spoza Practice Squad a najlepsze co ich jeszcze może spotkać to gra w CFL...